niedziela, 5 maja 2013

Rozpoczęcie sezonu rowerowego

Postanowiłam wykorzystać darmową wypożyczalnię rowerów nieopodal i rozpoczęłam sezon. Otworzyłam go z wynikiem 21,5 km. Facet z wypożyczalni, który pracuje w punkcie informacji turystycznej polecił mi pewien szlak, który prowadził nad stawy. Powiedział, że na początek trasa 10 km, ale pojechałam dalej, z drugiej strony stawów. Pewnie bym wróciła jeszcze później, gdyby nie fakt, że w lasach jest jeszcze zbyt mokro i rowerem nie bardzo da się jeździć. Ale zważając na fakt, że zaplanowane miałam 10 km, a zrobiłam dwa razy tyle, to jestem z siebie dumna. MUSZĘ KUPIĆ ROWER! Jakie marki polecacie? Przy okazji zjarałam barki podczas jazdy i będę płakać, bo już mnie pieką i swędzą...

Ten wydaje się być w porządku, tylko kosztuje prawie 6 tys...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz