sobota, 4 maja 2013

Słodkie majówkowe lenistwo

Przez majówkę byłam nieco rozleniwiona. Pewnie to ta pogoda... Ostatnio byłam 30 kwietnia na półgodzinnym marszobiegu. I teraz dopiero dziś byłam na godzinnym marszu z kijkami nordic walking. Więc nastąpiła dłuższa przerwa niż przewiduję. A przez te 3 dni obżarłam się słodyczami i innymi dobrociami jak nigdy... Błogie lenistwo, ale już biorę się za siebie z powrotem. Muszę się jutro zważyć po tym słodkim lenistwie.

Odkryłam, że 4 km od swojego domu mam darmową wypożyczalnię kijów do nordic walking i rowerów. Powtórzę - darmową! Daję tylko kaucję, którą zwracają mi, kiedy oddaję sprzęt i jest cacy.

Oczywiście kupiłam pierwszy numer Women's health i jest ekstra! Kupiłam też najnowszy numer Shape z płytą Ewy Chodakowskiej. Jeszcze nie wypróbowałam, bo całą majówkę byłam poza domem. Marzę o prenumeracie obu gazet.

Ach, apropo Chodakowskiej. 22 czerwca na Polach Mokotowskich w Warszawie odbędzie się darmowy trening z nią :) Jadę z kumpelą, o ile nie będziemy miały wtedy egzaminów, bo to czas sesji będzie niestety.

Mam ochotę kupić nowy rower. Ale, żeby to uczynić, musiałabym się zapożyczyć u rodziców na jakieś 2 tysiące. Chcę kupić porządnego górala na długie trasy. Ciekawe, czy się zgodzą. Wstępnie im o tym wspominałam, ale nie znam odpowiedzi na moją prośbę :) Na razie muszę się zadowolić wypożyczeniem roweru - jutro mam zamiar to zrobić i od razu przejechać trasę. Może na otwarcie sezonu 10 km. To jest dobry plan.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz